sobota, 23 lutego 2008
Jak wynika z relacji dobrze poinformowanych osób zbliżonych do określonych kół w Hollywood, szykuje się sensacyjna zmiana w nominacjach w kategorii animowanego filmu krótkometrażowego. Nasz informator, prosząc o pełną anonimowość, powiedział że film "Piotruś i Wilk" zostanie zastąpiony filmem "Jarek i Wilk". Akademia filmowa postanowiła tym faktem zwrócić uwagę opinii publicznej na narodziny zupełnie nowego zjawiska, jakim jest powstanie klubu filmu offowego w parlamencie jednego z państw europejskich. "Uważamy, że jeśli już ktoś musi kręcić to niech kreci filmy" - mówił nasz zamaskowany informator - "Oprócz frajdy, że robi się coś interesującego z lubianymi przez siebie kolegami z klubu, kręcenie filmów przyzwyczaja polityków do widoku klatek, oswaja ich z klapsami i, zwłaszcza przy produkcji filmów szerokoekranowych - poszerza horyzonty." "W przyszłości, chcielibyśmy wybory powszechne zastąpić castingiem. Taki jest nasz amerykański plan."
piątek, 22 lutego 2008
Przeczytałem dzisiaj na portalu Gazety, że "szwedzka para próbowała nazwać synka Brfxxccxxmnpcccclll mmnprxvclmnckssqlbb11116, sąd ukarał ich grzywną." I za co, ja się pytam?
środa, 20 lutego 2008
Było to przy kolacji, w zeszłą bodajże środę. Jego małżonka Eugenia, wpadając w lekką panikę "A co mnie może obchodzić co Podszczypkiewicz przetykał?! Ten zdrajca wmanewrował niewinne pielęgniarki I co się dzieje? Akurat ten jeden satellita I teraz ten satellita nam wyląduje na głowie i tarczę zainstalują i wtedy wreszcie ruscy Eugenia zaszlochała i poleciała do SAMu
poniedziałek, 18 lutego 2008
|
Archiwum
Zakładki:
- Nawigacja -
Czytuję
Gadżety i programy
Słucham
Szafiarze
Z listy fetyszysty
|